Nigdy tego nie robiłam, ale patrząc na różne blogi sama postanowiłam "upiększyć" swoje małe mieszkanko. Mój mąż też w tym uczestniczył - co mnie bardzo ucieszyło :)
W czwartek i piątek uparłam się, że w końcu mi się to uda - pomimo choroby odwiedziłam kilka sklepów i efekt, jak dla mnie, wyszedł super :)
Prześlicznie. Czasem warto dodać coś nowego. Wystarczy niewielka dekoracja a już zmienia się wystrój. Świetnie Ci się udało :)
OdpowiedzUsuń